niedziela, 24 lutego 2013

meskidrugiplan

Drugoplanowa rola męska

6) Jun-Sang Yu (Da-re-un na-ra-e-seo)
Jun-Sang Yu demonstruje, jak zagrać tubylca, który nie potrafi porozumieć się z cudzoziemcem, nie działając przy tym nikomu na nerwy. W nieporadnych konwersacjach z kolejnymi postaciami granymi przez Isabelle Huppert, Ratownik jest rozbrajająco szczery i nadgorliwy. Aktor pod względem energii może się równać z Roberto Benignim w jakimkolwiek filmie Jarmuscha.

5) Scoot McNairy (Killing Them Softly)
McNairy przeszedł długi dystans od "In Search of Midnight Kiss" do "Argo", "Promised Land", czy wreszcie "Killing Them Softly". To, że coraz częściej pojawia się w filmach popularnych reżyserów, zawdzięcza zapewne temu, że jest aktorem niekonwencjonalnym. Kwestie wypowiada niemrawo, ma zachrypnięty głos, oczy zazwyczaj przepełnione udręką. Nigdy nie sprawia wrażenia, że gra tą samą postać. W filmie Dominika otrzymuje niełatwe zadanie - nakreślić portret ofermy, nieudolnego złodzieja, nieodpowiedzialnego w całej rozciągłości i niedostrzegającego niebezpieczeństwa, jakie mu grozi. McNairy wzbudza litość, zauważa w swojej postaci resztki ambicji, użycza mu więcej energii niż rozsądku.

4) Anton Adasinsky (Faust)
Doświadczenie aktorskie Antona Adasinsky'ego opiera się niemal w całości na pracy w teatrach pantomimicznych (założyciel teatru DEREVO). Mefistofeles w jego interpretacji przekracza najśmielsze oczekiwania. Głos i język ciała wydają się oderwane od siebie, diabeł wygląda jak zniedołężniały starzec i wariat. Groteskowy styl Adasinsky'ego sprawia, że dominacja Mefisto nad głównym bohaterem jest zupełnie zrozumiała. To klasyczny przykład silnej osobowości pożerającej scenerię.

3) Dwight Henry (Beasts of the Southern Wild)
Henry przed filmem Zeitlina prowadził piekarnię w Nowym Orleanie. Zgodził się na zagranie Winka za gorliwą namową reżysera. Wink to rodzic zaniedbujący swoje dziecko, surowy nauczyciel i alkoholik ze skłonnością do wyolbrzymionych reakcji. Debiutancki aktor musiał połączyć kilka antypatycznych ról w prostoduszny portret mężczyzny, któremu w głębi serca zależy na córce. Henry okazuje się surowym, nieopanowanym żywiołem zespajającym hart ducha z wewnętrzną pustką.

2) Philip Seymour Hoffman (The Master)
Najbardziej nurtująca postać spośród całej szóstki. Człowiek o okazałej posturze, spoglądający na słabszych i zagubionych z dziwnym połączeniem wyższości i empatii (nie mówię o protekcjonalności). Wzór samokontroli, mężczyzna poszukujący kolejnych wyzwań, a nawet figura ojcowska. Autorytet Lancastera Dodda szybko okazuje się czymś niepewnym, chwiejnym. Nie pozostaje jedynie symbolem. Hoffman pod powłoką opanowania znajduje istotę zagubioną, pełną wątpliwości.

1) Christopher Walken (A Late Quartet)
Rola Walkena wymaga aktora, który jest w stanie unieść na swoich barkach emocjonalny ciężar filmu. Peter Mitchell jest doświadczonym wiolonczelistą, tworzy kwartet smyczkowy z trzema młodszymi przyjaciółmi. Przed rozpoczęciem nowego sezonu odkrywa u siebie niepokojące objawy, które okazują się oznakami postępującej choroby Parkinsona. Musi przygotować się do rezygnacji z kariery muzycznej. Walken interpretuje tą postać jako ogniwo łączące kwartet, osobę zaprawioną w życiowym boju, trzymającą zdrowy dystans do rzeczywistości, unikającą afektacji. Aktor pokazuje klasę zwłaszcza w dwóch scenach: kiedy Peter z melancholijną swobodą opowiada swoim uczniom anegdotę o Pablo Casals i kiedy w samotności wspomina swoją zmarłą żonę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz